czonryj
Naturalnie wiesz, że mówisz z siodła do bosego, pańszczyźnianego chłopa o świetlanej przyszłości franchisingu :grin:
Na ile pojąłem, to chodzi o wierne oddanie kolorów.
Pytanie, co jeśli na NATURALNYCH kolorach mi nie zależy?
Nie pracuje w prasie, w reklamie, w DTP...i tak zwykle staram się oddać to co widzą moje oczy /skalibrowane przez "inny" mózg/.
Co z innymi parametrami pracy?
P.S.Do tej pory fotografią bawiłem się chyba od 8 lat na laptopach!
Nie drukuje, wystawiam w necie i podejrzewam, że większość oglądających ma podobny sprzęt laptopowy. W domu /UWAGA ortodoksi/ odtwarzam, przepraszam za wyrażenie, na plaźmie

Najgorzej, że mojemu towarzystwu z czworaków się podoba...
