To ja tylko powiem, ze dzisiaj siadajac do swojego eizo prawie zawalu dostalem. w okolicy lewego gornego naroznika ciemniejszy punkt sie pojawil. I to tak na pare pikseli obrazowych. Okazuje sie, ze jakies mikrobydle wlazlo miedzy matryce a podswietlenie... troszke mi ulzylo jak sobie to poszlo za lewy kraniec ekranu i miejmy nadzieje, ze juz nie wroci.