
Zamieszczone przez
wjaz
Być może zbyt szybko chcę przyswoić zbyt wiele wiedzy i pytanie jest lamerskie, ale jeżeli Eizo nie przewiduje kalibracji sprzętowej eSów to po co w nich 10-bitowy LUT? Czy te 10 bitów pomaga na przykład przy manipulacji kanałami R, G i B lub gammą poprzez OSD?
Rozumiem, że precyzja takich manipulacji jest nieporównywalnie mniejsza niż w przypadku kalibracji (nawet jeżeli kontroluje się je jakimś czujnikiem, np. Eye-One 2), niemniej zmiany takie są ingerencją bezpośrednio w tablicę LUT monitora i nie powodują negatywych skutków, jakie ma profilowanie?