Tak, przed takim samym dylematem byłem co Ty i wybrałem 2231. Przyjdzie do mnie na początku przyszłego tygodnia. Już nie mogę się doczekać.
Tak, przed takim samym dylematem byłem co Ty i wybrałem 2231. Przyjdzie do mnie na początku przyszłego tygodnia. Już nie mogę się doczekać.
Kilka Canonierek i rurek.
Zapraszam www.ozminfoto.com
Co Panowie sądzą o monitorze PHILIPS 240BW8EB do zastosowań amatorskich i półprofesjonalnych będę wdzięczny za opinię.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Dzięki Tom01,
szukam nie drogi ale przyzwoity monitor do obróbki zdjęć. Miałem okazję widzieć obraz z Philipsa i wyróżniał się spośród monitorów do "multimediów" . Nie miałem porównania z monitorami profesjonalnymi. Może jakieś sugestie na jaki model warto zwrócić uwagę.
W jaki sposób?
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=32374
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Porównując te same zdjęcia wyświetlane na monitorach jednocześnie - tylko Philips pokazał szczegóły w ciemnych a szczególnie w jasnych partiach obrazu co od razu zwróciło moją uwagę( mimo jasności i kontraście większym od pozostałych) , nie znam się na technologii ale widziałem różnicę gołym okiem stąd pytanie o ten model na forum. Zaznaczam, że nie widziałem obrazu i nie porównywałem z profesjonalnym monitorem dla tego bo po prostu na półce sklepowej nie było takiego monitora.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Tom01 myślę, że masz rację ciekawy jestem jak ma się on do modelu EIZO S2031W, bo wyżej wymienione Eizo jest w granicach mojego budżetu. Za wszystkie rady bardzo ci dziękuję.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
obydwa modele mają 16,7 mln kolorów,wg specyfikacji.
Ostatnio edytowane przez Mariusz.P ; 10-01-2009 o 00:56 Powód: Automerged Doublepost
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Czołem
proszę Was o pomoc, bo mi już powoli łapy opadają...
Pół roku temu zainwestowałem w w miarę porządny monitor: EIZO FlexScan S1932. Przez długi czas pracowałem na profilu przygotowanym przez sprzedawcę. Potem mogłem sobie pozwolić na kalibrator. Wybrałem Eye-One Display2. Sprzedawca podsunął mi pomysł kupna za niewiele drożej zestawu Colour Confidence Studio XR2, który poza kalibratorem zawiera jeszcze min. pakiet DVD ze zdjęciami + odbitki przygotowany przez Kodaka, który ma pomóc w zorientowaniu się w zgodności kalibracji.
No i dzisiaj na swoje nieszczęście chyba odpaliłem te DVD, położyłem zdjątka przed monitorem, zawołałem żonę (kobiety ponoć lepiej widzą kolory) i... się załamałem. Zdjęcie, które zobaczyłem na ekranie monitora wyraźnie odbiegało od tego, które leżało przede mną.
Pierwszy problem to dziwny fioletowawy zafarb widoczny na monitorze... Szare tło na odbitce u mnie na monitorze nie jest szare, tylko lekko niebieskawe, włosy modelki też mają inny kolor. Kolory na monitorze są jaśniejsze niż na zdjęciu i jakby mniej głębokie.
Monitor był kalibrowany przed oglądaniem zdjęć, pracuje w trybie Custom na 50% jasności. Żeby było śmieszniej - zdjęcia na monitorze zbliża się trochę do tego z odbitki gdy przełączę monitor w tryb TXT.
Poniżej mała próba pokazania Wam jak to wygląda. Pomóżcie, bo nie mam pojęcia co jest albo co ja robię nie tak.