Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
W takiej sytuacji, zakup szerokogamutowca nie wydaje mi się tak atrakcyjny, jak przed przeczytaniem postów o kłopotach z ich kalibracją. Aktualnie posiadam i1 i bez problemu kalibruję swój monitor. Po zakupie może dojść do sytuacji, że kolory uzyskiwane na monitorze to jedno, a na drukarce to drugie. Mało tego, nie będę miał możliwości rozwiązania tego problemu własnymi siłami bo nie posiadam spektrofotometru.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
W przypadku NEC-a P221W - kalibrujemy go za pomocą Spectraview II spektrofotometrem do D65, a następnie wyłączamy profiler, podłączamy kolorymetr i w w okienku "colorimeter window" dokonujemy pomiaru bieli, zapisując koordynaty chromatyczne x,y uzyskanej bieli. Kolejne kalibracje przeprowadzamy na custom white point, wprowadzając w targecie wcześniej zanotowane koordynaty.
W przypadku Eizo S2231/32W - w basICColor postępujemy j.w., w i1match musimy skalibrować go idealnie spektrofotometrem (krzywe korekcyjne muszą być proste!) a następnie kalibrować kolorymetrem na natywny punkt bieli monitora.
z powyzszych powodow totalnie nie widzi mi sie kupno eizo z wide gamut niestety....
5Dmk3 + 1Dsmk2 + Fuji X-T1
Crazy Apple Fanboy
Ex Linux User
Monitory szerokogamutowe mają swoje zalety - pozwalają wierniej odwzorować pewne walory barwne, które możemy uzyskać na odbitkach, a których nie zobaczymy na ekranie. W przypadku minilabów dotyczy to w szczególności lazurowych błękitów i kanarkowych żółcieni, w skrajnych przypadkach - jak np. Epson 7900/9900 o największym obecnie na rynku gamucie - praktycznie wszystkie najmocniej wysycone walory barwne są poza możliwościami wyświetlania standardowego monitora, a nawet przeciętny monitor szerokogamutowy o przestrzeni zbliżonej do AdobeRGB nie poradzi sobie z całą paletą tej drukarki.