Nie znalazłem nic na ten temat w instrukcji, ale pewnie to jakaś wada mojego monitora: otóż co parę minut kątem oka widzę, że górna belka zmaksymalizowanego okna jest ucięta do połowy. Wystarczy jednak dotknąć jakiegolwiek przycisku menu na obudowie by obraz wrócił na swoje miejsce.
Przesunięcie jest niewielkie, na moje oko (o ile można tu użyć takich wielkości) przesunięcie wynosi ok. 5-8 px w górę i 2-3 px w prawo. Przesunięcie następuje na tyle powoli że tego nie zuważam - dopiero jak osiągnie większą wartość, ciężko tego nie zauważyć... Problemy z H-Size itp wykluczam, bo sygnał idzie po DVI...
Czy to jest system zapobiegający wypalaniu pikseli (w co wątpię, ale może?) czy raczej skorzystać z gwarancji?