Statyw: Manfrotto, Velbon itd - wybór

[axk]

Pojęcie "sherpa (600) jest bardzo lekka" jest względne.

W pełni zgadzam się z tym stwierdzeniem. 2 kg jak na sprzęt tej klasy to wcale nie mało, jednakże w dużym uproszczeniu większa waga pociąga za sobą większą stabilność (chociażby odporność na podmuchy wiatru) co nie jest bez znaczenia. Po za tym większa waga to solidniejsza konstrukcja co znacznie wpływa na udźwig statywu.

[ARN]

i ta mniejsza sherpa, którą zabieram w góry waży tylko 1kg
W tym czasie 600r leży w hotelu :-)

[darek24111]

Czy użytkuje ktos może tego Manfrotto 718B?

[axk]

W tym wątku jest mowa o Manfrotto 718B.

http://canon-board.info/showthread.php?t=24986

[akustyk]

Nie zgodzę się ze stwierdzeniem iż Sherpa 600R jest mało stabilna. Uważam iż przy odpowiedniej wysokości jest bardzo stabilny. Oczywiście przy pełnym rozłożeniu każdy, nawet najlepszy i najcięższy statyw będzie mało stabilny.

600R jest dostatecznie stabilna, zeby nia normalnie pracowac lustrem z przyzwoitej dlugosci tele (200mm jak najbardziej). pod warunkiem umiejetnosci
poslugiwania sie statywem i odpowiedniej do niego cierpliwosci (aczkolwiek, wlasnie po to jest tez statyw)

ale...

Statywu używam od 4 miesięcy. Jakość wykonania na najwyższym poziomie. W całości wykonany z aluminium (nie licząc zacisków oraz pokrętła regulacji wysokości kolumny). Waga ok. 2 kg, po złożeniu mierzy 65 cm..

mam 600R bez mala 3 lata i dostaje ode mnie zdrowo w dupe, bo foce czesto, glownie ze statywu i niestety w nielatwych dla niego warunkach.

po tych 3 latach Sherpa jest praktycznie do zamiany. konstrukcja jest OK dla zwyklego pstrykacza, ale jak sie ten statyw duzo telepie i uzywa, to niestety jest niewystarczajaca.

po kilku miesiacach uzytkowania dorobilem sie wgniecenia w metalu nogi, ktory lupal o plastikowy kolnierz kolumny. efekt jest taki, ze ostatni segment jednej z nog wysuwa sie dopiero po przylozeniu sporej sily. bywa to klopotliwe w pracy
po kolejnych miesiacach uzytkowania odlatuja gumowe stopki, a ostatnio mialem przygode z doklejaniem nogi, bo sie odkleila. i to jest niestety najwieksza wada tego statywu - zbyt wiele mocowan elementow jest robione na klej. i to po prostu nie ma prawa sluzyc dlugo pod duzym obciazeniem. tak ze z ta jakoscia wykonania to tak... umiarkowanie na tak, ale pod warunkiem, ze sie fotografuje 1-2 razy w miesiacu, a nie 2-3 w tygodniu

co do pokretel i zaciskow to jak na ta klase cenowa jest OK. irytujacy jest zacisk przechylu zaczepu w glowicy, bo wymaga sporej sily a i tak da sie gozaczep "na chama" przekrecic.

Bardzo dużym plusem jest dołączony do zestawu porządny pokrowiec.

porzadny to on jest w pierwszych miesiacach uzytkowania. byle odprawa
na lotnisku i zaczyna wygladac jak lach, a suwak zaczyna niedomagac. moze tylko ja mialem nieszczescie do germanskich celnikow, ale szybko zrobili mojemu pokrowcowi jesien sredniowiecza

Oczywiście statyw posiada głowicę 3D z uniwersalną szybkozłączką.

glowice 2,5 D raczej. o ile w plaszczyznie horyzontalnej to jeszcze jakos idzie, o tyle przechyl na bok jest srednio rozwiazany. a juz robienie tym statywem
zdjec "pod gore" jest spora katorga.

Maksymale obciążenie deklarowane przez producenta to 4 kg. Nie sprawdzałem tego osobiście (maksymalne obciążenie jakie dźwigał to ok 1.5 kg.) ale patrząc na jego budowę, wielkość ta wydaje się być prawdziwa.

w to akurat watpie. udzwignac to moze i udzwignie, ale stabilne to to nie bedzie.

Kolejna zaleta to możliwość zrobienia tzw. pająka oraz założenie głowicy "do góry nogami" co bardzo przydaje się przy fotografiach makro.

konia z rzedem temu, kto uzywajac lustrzanki bez LV choc raz zrobil sensowne zdjecie z korpusem zamocowanym na Sherpie do gory nogami.

Możliwość blokady nóg w 3 pozycjach. Statyw posiada gumowe podkładki nóg. Co prawda nie ma możliwości ich wymiany na inne ale dobrze sprawdzają się w terenie.

patrz wyzej.

o sprawdzalnosci jeszcze napisze, ze byle kawalek drewnianego mostku/molo o wilgotnym swicie i nozki jezdza po deskach jak po lodzie. nie zeby inne statywy w tej cenie byly lepsze, ale zdjec to bynajmniej robic nie pomaga

Trzpień głowicy składa się z dwóch części więc w razie potrzeby można go skrócić.

Do minusów można zaliczyć właśnie wyżej wspomniane plastikowe klamry blokady nóg oraz plastikowe pokrętło blokowania wysokości głowicy, jednakże jak narazie spisują się świetnie i mam nadzieję iż tak pozostanie.

pokretla akurat daja rade. to ze spoinami sa problemy w tym statywie. Velbon moglby sie szarpnac (szerpnac, raczej ) i kupic jakas porzadna Kropelke


tak ogolnie, to podzielam opinie, ze w tej cenie to niezly statyw, ale niestety trzeba na niego uwazac, jesli zamierza sie duzo go uzywac. na pewno warto owinac jedna z nozek lizard skinem (taka nakladka jak na rure tylnego trojkatna w MTB) i kontrolowac regularnie stopki, czy nie odpadaja


u mnie niestety klamka zapadla i pojdzie spora sumka w Euro na nowy statyw. Velbon poki co jedzie focic do Francji, ale za niedlugo odejdzie na zasluzona emeryture. za duze zuzycie materialu

[axk]

Powyższych opisanych wad nie można rozciągać na wszystkie egzemplarze danej serii. Jeżeli u jednej osoby takie wady i niedomagania wystąpiły nie znaczy to wcale iż u innego użytkownika posiadającego taki sam model także wystąpią. Wszystko zależy zarówno od konkretnego egzemplarza jak i od częstości oraz sposobu użytkowania. Mniej ważnej jest jak długo się dany sprzęt używa. Ważne jak często i w jakich warunkach,a z tym fotografowaniem 1-2 razy w miesiącu to już lekka przesada.

Nie jest to statyw w 100% profesjonalny z najwyższej półki, więc trudno się po nim spodziewać ideału. Tak jak pisałem powyżej uważam iż w swojej klasie cenowej jest to bardzo dobra propozycja. Oczywiście jeżeli ktoś chce mieć statyw z wyższej półki, mocny, wytrzymały, lekki i odporny na wszelkie uszkodzenia mechaniczne to nie wyda na niego 300 zł lecz dużo więcej.

Każdy sprzęt posiada wady. Zarówno te konstrukcyjne jak i te wynikające z użytkowania i nie ważne czy jest to Velbon czy Manfrotto.

[darek24111]

W tym wątku jest mowa o Manfrotto 718B.

http://canon-board.info/showthread.php?t=24986

Dzięki. Niestety informacji nt 718 jest niewiele. Statyw ten wygląda nieźle, choć ma jakąś dziwnie małą pojedyńcza rączkę. Troche dziwne. Może ktoś go używał?

[jaś]

Ze statywem trzeba raz a dobrze, ja po dłuższych przemyśleniach zdecydowałem się na szerpę ale w wersji Pro CF 535 moim zdaniem najlepszy kompromis wagi 1,32kg, długości po złożeniu 55cm, i wysokości po rozłożeniu, stabilność doskonała, jest nawet torba na kamienie, ma kolce na które można skręcić gumki. Razem z Manfrotto 804RC2 tworzy w miarę przyzwoity komplet, oczywiście jak wszystko pewnie ma swoje wady. Jeśli dla kogoś za niski to można próbować oczko wyżej np. CF635. analogiczne manfrotto wypada dwukrotnie drożej.

[cos okropnego]

Witam, w niedługim czasie chciałbym nabyć statyw firmy Manfrotto z głowicą kulową, niestety nie wiem czym sie kierować przy jego wyborze oraz przy wyborze głowicy, chciałbym zaznaczyć że zdjęcia będę robić w górach jak i w mieście zawsze będziemy poruszać się w dwie osoby tak wiec rąk do noszenia sprzętu będzie więcej niż dwie , statyw musi być stabilny nawet na wietrze, nie wiem czy wysokość statywu ma jakieś szczególne znaczenie, myślałem o statywie:
MANFROTTO 458 B Neotec Pro,
MANFROTTO 475 B, lub
MANFROTTO 475 PRO,
jestem skłonny wydać 1.500 - 2.000 zł, statyw ma mi posłużyć na długie lata.
Z góry dziękuje wszystkim Formowiczom za pomoc

[pepeplaza]

Na rynku wtórnym można stosunkowo tanio kupić statyw Manfrotto 055 (bez litery B czy X w nazwie). Czy są coś warte? Czy obecnie produkowane statywy różnią się istotnie od swoich starszych odpowiedników (mam na myśli przede wszystkim ich stabilność)?