dopisze sie, bo niedawno kupilem Sherpe Pro CF 630. nie mam jej zbyt dlugo, wiec opinia nie bedzie do konca miarodajna, ale... to jest kurcze statyw. dzieki karbonowi bardzo lekki, skrecane blokady segmentow wyjatkowo wygodne, a calosc pieronsko wysoka (po prawdzie, to z moim 1,73m nie jestem gigant) i bardzo przyjemna w obsludze. jak wyciagne maksymalnie nogi to w pozycji poziomej na joysticku 222 Manfrotki aparat mam na wysokosci wymagajacej wspiecia sie na palce. jak przechyle joystick do kadru pionowego to jest akurat na wysokosci oczu. czyli niezle
![]()
cos wiecej napisze jak sie tym nafoce. niemniej, po przesiadce z Sherpy 600R bardzo pozytywne wrazenia.
rownoczesnie z tym Velbonem macalem w sklepie Manfrotke 190CXPRO3. tez fajny statyw i mimo wizualnie delikatniejszej konstrukcji nie mniej stabilny. ale tez dobre 30 cm nizszy (a to bardzo duzo), toporniejszy w obsludze (standardowe zatrzaski na nogach), gorzej wykonczony (Sherpa ma gumowe okladziny przeciw odmrazaniu lap a takze fajnie rozwiazane stopki, ktore moga wedlug potrzeby byc zakonczone szpikulcem albo "gumka") i na dodatek 70€ drozszy (220€ vs 290€). jedynym, teoretycznym plusem Manfrotki byla ta pochylana kolumna, ale akurat takie folderowe ficzery, dewastujaco wplywajace na stabilnosc, mnie nie kreca
jesli chodzi o wysokosc to mam na mysli wsunieta kolumne, bo dopoki nie jest to absolutnie nie do unikniecia, to tego nie robie.