Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
Ze statywem trzeba raz a dobrze, ja po dłuższych przemyśleniach zdecydowałem się na szerpę ale w wersji Pro CF 535 moim zdaniem najlepszy kompromis wagi 1,32kg, długości po złożeniu 55cm, i wysokości po rozłożeniu, stabilność doskonała, jest nawet torba na kamienie, ma kolce na które można skręcić gumki. Razem z Manfrotto 804RC2 tworzy w miarę przyzwoity komplet, oczywiście jak wszystko pewnie ma swoje wady. Jeśli dla kogoś za niski to można próbować oczko wyżej np. CF635. analogiczne manfrotto wypada dwukrotnie drożej.
dopisze sie, bo niedawno kupilem Sherpe Pro CF 630. nie mam jej zbyt dlugo, wiec opinia nie bedzie do konca miarodajna, ale... to jest kurcze statyw. dzieki karbonowi bardzo lekki, skrecane blokady segmentow wyjatkowo wygodne, a calosc pieronsko wysoka (po prawdzie, to z moim 1,73m nie jestem gigant ) i bardzo przyjemna w obsludze. jak wyciagne maksymalnie nogi to w pozycji poziomej na joysticku 222 Manfrotki aparat mam na wysokosci wymagajacej wspiecia sie na palce. jak przechyle joystick do kadru pionowego to jest akurat na wysokosci oczu. czyli niezle

cos wiecej napisze jak sie tym nafoce. niemniej, po przesiadce z Sherpy 600R bardzo pozytywne wrazenia.

rownoczesnie z tym Velbonem macalem w sklepie Manfrotke 190CXPRO3. tez fajny statyw i mimo wizualnie delikatniejszej konstrukcji nie mniej stabilny. ale tez dobre 30 cm nizszy (a to bardzo duzo), toporniejszy w obsludze (standardowe zatrzaski na nogach), gorzej wykonczony (Sherpa ma gumowe okladziny przeciw odmrazaniu lap a takze fajnie rozwiazane stopki, ktore moga wedlug potrzeby byc zakonczone szpikulcem albo "gumka") i na dodatek 70€ drozszy (220€ vs 290€). jedynym, teoretycznym plusem Manfrotki byla ta pochylana kolumna, ale akurat takie folderowe ficzery, dewastujaco wplywajace na stabilnosc, mnie nie kreca

jesli chodzi o wysokosc to mam na mysli wsunieta kolumne, bo dopoki nie jest to absolutnie nie do unikniecia, to tego nie robie.