Czyli wedlug Ciebie to czy aparat jest dobry czy nie zalezy tylko i wyalcznie od tego, czy radzi sobie bez statywu w nocy?? Mysle ze daleko idace uproszczenie.
Koniecznie. Oboma zdjeciami!!
Nie jest pewnie bardzo taki sam. Jest takie starodawne powiedzenie, ze to fotograf robi zdjecie nie aparat.
To zabrzmialo jak:
"wiem ze sa bolidy F1, ale i maluch tez czasem powinien jechac 300km/h".
Czyli wedlug Ciebie, czasem aparat ma sobier radzic, a czasem ma sobie odpuscic i moze sobie nie dawac rady :-) W co drugi weekend ma miec wolne, czy jak??
No to kup tego Cudaka i truj, ze wiesz tylko o fotografii, ze "aparat ma se czasem radic".
Marcin