____________________________________________
6D Sam 14/2,8 C24-105L, 70-200/2,8L, 100-400L, 85/1,8, S150/2,8, 580/420 EX (i wężyki, telekonwertery i inne dziadostwo ...)
m_o_b_y
--------------------------------------------------------
Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
Witold Gombrowicz
Obiektywu 24-105 f/4L nie znam chociaż słyszałem o nim bardzo pozytywne opinie. Natomiast śmiało mogę polecić 17-55 f/2,8 ostry, jasny, sprawna stabilizacja. MSZ bardzo dobry obiektyw.
Pozdrawiam
pozdrawiam
Leone wiem, ze 17 a 24 to roznica "az" 7mm, jednakze jesli do 24-105 dorzuci sie 10-22, wtedy staje sie ona "niewidoczna" tzn mozna na nia nie zwracac uwagi. Jest jeszcze jedna sprawa: jesli ktos lubi troszke szerzej zlapac to bedzie klal i narzekal na 17+crop, natomiast 10mm daje mu szrokie pole do popisu :smile:
Zestaw na ciężkie czasy: 3 puszki z konserwą - w tym jedna przeterminowana, 6 słoików z ogórkami, 4 latarki i krótkofalówki.
nie posiadalem zadnego z tych obiektywow, ale "dotykalem" obydwa.
zakladajac, ze w niedalekiej przyszlosci planujesz 10-22 nasuwaja sie nastepujace wnioski
za 24-105:
-sporo szerszy zakres ogniskowych idealnie uzupelniany przez 10-22
-bardziej pancerny, dokladniej wykonany (no i ten piekny czerwony pierscien)
za 17-55:
-jasniejszy.
co do ostrosci, kolorow itp, itd pewnie mozna by dyskutowac dlugo i wszyscy by mieli racje ;-)
tak wiec ja bym radzil tak: jezeli 10-22 to realny plan w niedalkiej przyszlosci - bierz 24-105. Jezeli z tym 10-22 to jeszcze nic pewnego, to przekonaj sie do 10-22 i bierz 24-105 ;-)
jezeli nie ma szans na 10-22, bo wolisz doinwestowac w dlugi koniec (70-200, 100-400), to bierz 17-55.
5D mkII, 20D, C17-40/4L, C24-105/4L, C70-200/4L, C50/1.4, 580EX, 580EXII, A70+WP-DC700
Jesli nie masz nic poza tym co chcesz kupic - pomyśl, że bedziesz miał wszystkie szkła od f4 - czyli dość ciemne.
Zatem do portretów i innych, gdzie potrzeba małej GO - może ci zabraknąc szkła. Może sie wiec okazać, żę jak kupisz 10-22 i 24-105 to i tak trzeba bedzie jeszcze coś wybecalowć na jasną stałkę.
17-55 w jakimś stopniu ten problem rozwiązuje. Mam to szkło - poza kurzem - jest super i nic do szczęścia nie potrzebuje. Do tego mam zeissa planara 50mm 1,7 i jestem happy.
Choć osobiście przyznam, że twój dylemat nie jest prosty do rozwiązania i miałbym z tym duużą zagwózdkę.
Ichyba poszedłbym tak:
10-22, 24-105 plus na przejściówkę jakiś planarek 50mm 1,7 albo lepiej 1,4 - bo to kasa zabawna przy dwóch pierwszych szkłach.
I taki komplecik - "sandałki, berecik" by mnie chyba uszczęśliwił. ;-)
brodafidela
podobnie jak koledzy
10-22 juz mam
teraz zamienie tamrona 28-75 na 24-105
jest to uniwersalne rozwiazanie na cropa - bo masz szeroki kat w postaci 10-22
na przyszłość jest tez uniwersalne bo kupując kiedys FF po prostu sprzedasz 10-22 i dalej masz szeroki kąt
taki wlasnie jest moj plan :-)
Don't argue with stupid people, because they drag you down to their level and beat you with experience!![]()
sprzęt w Hiszpanii - lokacja nieznana![]()
dwa lata z lustrem, a update'u brak...
obawiam się że obie opcje są ok, choć w przypadku chęci zakupu 10-22 dublowanie części zakresu jest trochę nieekonomiczne. tak zakres skończysz na 55 a tak na 105, kiedyś Ci zwyczajnie może tego zooma zabraknąć
Dla mnie wytłumaczalnym zakupem 17-55 byłoby tylko focenie w trudnych warunkach oświetleniowych, w każdym innym przypadku eLa. Pomijam to że 10-22 mam i następny kupię 24-105![]()
Obiektyw 17-55/2.8 IS w konstrukcji wewnetrznej zawiera dwie soczewki asferyczne oraz dwie soczewki UD. A wiemy, ze soczewki UD sa w szklach klasy L. Dlatego, jesli chodzi o jakosc zdjec: ostrosc, kontrast i nasycenie barw to obiektyw 17-55/2.8 IS da nam dokladnie takie same wypasione fotki jak obiektyw klasy L (za sprawa tych malenstw).
Mankamentem siedemnastki jest jakosc wykonania(w porownaniu z L-kami) oraz podpiecie tylko pod body cropowe. Jesli na dlugi czas czlowiek chce szalec na cropie i zalezy mu na 2.8 to powinien rozwazyc zakup tego wlasnie obiektywu.
Ja wybralem 24-105. Planuje zmienic crop na FF. Szklo jest solidne, swietne optycznie, ma IS (teraz doceniam ten wynalazek). A co do swiatla i glebi ostrosci? To na pewno dokupie stalke, tez pewnie ze stajni L.
Szklo 24-105 jest szklem wszedobylskim. Uniwersalnym. Takie wlasnie jest jego zastosowanie.
Dlatego, jak na moj gust, ciezko wybierac miedzy 24-105 a 17-55. Jakos malo porownywalne sa. Takie jest moje zdanie.
Ostatnio edytowane przez ArturBonoVox ; 16-11-2007 o 22:38 Powód: Automerged Doublepost
Już kupiłem!
Teraz to dopiero się zacznie! Nie zasnę chyba dzisiaj! Z wrażenia. Zaskoczyłem sam siebie. Zakupiłem bowiem cały arsenał: 24-105, 10-22 i na dokładkę 580 EX II.
Nic to, że nerkę trzeba będzie do banku oddać ;-)
Wrażenia z macania: 17-55 i 24-105 to wielkie i ciężkie klocki, jakość wykonania pokaże się pewnie po jakimś czasie, bo nowe są pod tym względem bardzo podobne (ja nie widzę różnicy). 17-55 ostrzejszy. Przebierałem w 24-105 jak w saku z płotkami (3 szkła) i wybrałem sztukę z rozdzielonego kompletu z 5D - była najostrzejsza. Wszystkie pstryki z lampą, więc dopiero zabawa w dzień powinna być miarodajna. Wybrałem 24-105, bo kupilem jednocześnie 10-22. Inaczej pewnie wybrałbym 17-tkę. Chyba. Siedziałem w skepie 2 godziny i marudziłem sprzedawcy, że to, że tamto, a tu paproszek, a tu śmo itd, itp. Gość był cierpliwy - nie ma co się dziwić - zarobił trochę! Wyszedłem szczęśliwy. Nie wiem, jak długo to jeszcze potrwa, więc spieszę się z Wami podzielić tą radością. ;-)
Pozdrawiam.
Canon i stara Minolta