To nie jest istotne czy jest 450D czy pojawi się później 500D itd, itd. Dopóki Canon nie zacznie przykładać się do jakości produkowanych aparatów oraz dopóki będzie posiadać tak beznadziejny serwis - dopóty nie będzie dobrze.
Ok. jest nowy 450D. Fajnie.
Niedawno musiałem sprawdzić 7 sztuk nowych Canon-ów 400D. Każdym wykonałem 2 zdjęcia (Tamron 17-50, F32) i okazało się że każdy nowy 400D ma zasyfioną fabrycznie matrycę !!! Każdy.
Oczywiście cała dostawa została odesłana, kolejnej nie miałem czasu już sprawdzać ale to pokazuje "dbałość" o jakość Canon-a. Można później pojechać do serwisu Canon-a i na gwarancji raz wyczyścić matrycę. Ale ten jeden raz powinien być zarezerwowany na zabrudzenie wynikające z użytkowania a nie fabrycznego zasyfienia CMOS-a.
Już nie wspomnę że wbudowany układ strzepujący brud powinien chyba działać ... Canon powinien zastanowić się nad tym, aby usunąć niedziałający moduł strzepujący brud/kurz tylko powinni umieścić ma matrycy wycieraczkę ze spryskiwaczem ...
Zobaczymy jak będzie z 450D z brudnymi matrycami (taka promocja - nowy aparat + brudna matryca .. ), notorycznym problemem z poprzednika FF/BF, jak będzie z szumami na zdjęciach .. W tej kwestii jestem pesymistą ....