Ceny startowe podane przez Canon Polska: 2700zł 450D body, 3200zł 450D+18-55 IS.
Ceny startowe podane przez Canon Polska: 2700zł 450D body, 3200zł 450D+18-55 IS.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
cóż bardzo ładne rozwiązania w 450 (zwłaszcza poprawa ergonomii (czy na pewno?) i Live View.Ale raz, że cena wejściowa taka sobie jak dla mnie, a dwa, że musiałbym czekać do marca. A ja jakiegos DSLR-a potrzebowałem na już.
I z powodu opóźnienia się moich planów związanych z 40-tką (nadal, mimo jej pewnych wad)wybrałem chwilowo opcję "budżetową". A niska cena, jest chyba zasługą wyjścia 450 i chęci pozbycia się przez sklepy zapasów magazynowych.
Kupiłem nówke 400-tke za 1770 zł (body) całkowicie świadom jej wad. Ot będzie później jako drugie body a w razie odsprzedaży, aż tak dużo nie stracę![]()
Grzesiek "NomaD_FH" (nomad-imprezy.pl, Mój flickr, picassa)
Canon Eos 400D, Canon Eos 5 + Tamron 28-75 2.8 + EF 50 1.8 + Sigma 70-200 2.8 + kit EF-S 18-55 IS + 580 EX II + NANEU PRO ALPHA+ mase śmieci
Ja sie zastanawiam czy kupić body D30 czy 450d bo cenowo sie różnią +/- 100zł :/ (przynajmniej według prognoz cenowych)
Zdecydowanie 450D, bo oprócz ceny różnią się przepaścią technologiczną - Canon D30 wyprodukowano 8 lat temu! : http://www.dpreview.com/reviews/spec...non_eosd30.asp
No i kto ci go chce tak drogo wcisnąć? Wart jest ok 700zł max.
Wiem... wiem ... literówka. Ale zawsze to bezwzględnie ścigam.
W obecnych czasach:
- aparaty zaczynające się na D... to NIKONY
- aparaty kończące się na D to CANONY
Łatwo zapamiętać, więc po co robić błędy?
Vitez no faktycznie troszke sie pomyliłem :P
oczywiscie chodziło mi o Canona 30D![]()
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner