To jeszcze robiłem na kicie i na dodatek w JPG (patrz: wyżej).
Na końcu (po zmniejszeniu) wyostrzałem na PS funkcją Smart Sharpen / Lens Blur.
Ale szczerze mówiąc nie jestem zadowolony z jakości tego obrazu. Tzn. z kitem miałem na 400D taki problem, że - mówiąc potocznie: na zdjęciu już zaczynał wychodzić spowodowany przeostrzeniem "piasek", a jeszcze krawędzie fotografowanych obiektów nie były dostatecznie wyraziste. Objawiało się to np. drobnym ziarnem w miejscach zagęszczenia szczegółów lub "suchym", "chropowatym" wyglądem skóry osób bądź faktury skał (co, rzecz jasna, ujmowało wdzięku fotografowanym osobom i pejzażom). To bardzo subiektywne kategorie.
Próbowałem różnych sposobów ostrzenia, jednak w mojej opinii Smart Sharpen jest stosunkowo najmniej inwazyjny. Zresztą na niniejszym forum dyskutowano już o tym.
(Dosyć delikatnie ostrzy też np. <przy okazji odszumiania> wtyczka Noiseware Professional, ale u mnie ona lepiej sprawdzała się do zdejmowania ziarna ze skanów zdjęć analogowych.)
Pzdrw,
Hermes.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tak się właśnie dzieje. Tzn. na dużych monitorach wyświetla się maksymalny zadany rozmiar, natomiast na mniejszych soft dopasowuje wielkość do dostępnego miejsca. Ergo: mamy kolejny "filter" oddzielający oryginał zdjęcia od oka widza i kolejne potencjalne źródło zniekształceń.
Na tym etapie interesuje mnie raczej wyciągnięcie ewentualnych praktycznych konsekwencji z tego faktu:
1) Czy to jest li tylko uroda SimpleViewera, czy może (jak pisałem wcześniej) soft uwydatnia tylko "zapisaną pod spodem" strukturę matrycy? Nie jestem ekspertem, ale czytałem gdzieś, że tak to się powinno objawiać. A w takim razie: czy mam serwisować swoją czterechsetkę, czy inne też tak mają?
Przez ciekawość przetworzyłem tak kilka obcych zdjątek 400D (a nawet z wyższego modelu canona) i... tez coś podobnego dostrzegam. Trudno mi się jednak od tego wszystkiego zdystansować, nie wiem czy mój ogląd nie jest poniekąd tendencyjny - dlatego pytam Was o zdanie...
2) Znajomy podsunął mi SV, bo chciałem prezentować swoje zdjęcia bez żadnych "rozpraszaczy", na skromnym, ascetycznym tle. Nie mówiąc o innych zaletach, takich jak utrudnienie (szeregowym użytkownikom netu) zapisywania, czy ładowanie w tle kolejnych zdjęć (korzystam z dość wolnego serweru i to ma znaczenie).
Jeśli wina leży po stronie SV, to jakie inne (najlepiej freewarowe) oprogramowanie zastępcze moglibyście mi polecić?
Z góry dziękuję za ewentualne sugestie!
Pzdrw,
Hermes.