Kilka razy przeczytałem tutaj, że sens odbijania światła flesza od ściany istnieje tylko wtedy, gdy ściana jest biała. Czy umyka mi coś, gdy sądzę, że wystarczy zrobić z fleszem (odbitym od kolorowej ściany) czemuś neutralnemu, np. WhiBal, aby określić balans bieli i uniezależnić się od "niewłaściwej" temperatury odbitego światła?