nie ma co uderzać w stół nie jestem policjantem
ale nie lubię generalizowania (bo tam też są ludzie którzy sumiennie wykonują swoje obowiązki) i nazywania w sposób można powiedzieć obelżywy kogoś, kto de facto (nawet przez samą swoją obecność) nadstawia karku między innymi po to żebyś ty mógł w miarę spokojnie chodzić po ulicy z aparatem.
Nie wiem jak ty ale ja stanowczo jestem po stronie policji nie przestępców.
i co to jest to łotanie??