shit happens. Nic poza współczuciem nie jestem w stanie zrobić.
Gdybym był na Twoim miejscu przez kilka najbliższych miesięcy przeglądał bym allegro/ebay z województwa w jakim mieszkasz. Zawsze możesz się umówić żeby obejrzeć aparat... potem dyskretnie przejrzeć nr soczewki/body (jeśli rejestrowałeś się u canona to chyba na ich stronie możesz sobie je sprawdzić) wystarczy zapamiętać 4 przypadkowe cyfry z body/obiektywu (np parzyste od końca). Jak będą takie jak trzeba to przekładasz tranzakcję (np wymówka - idziesz do bankomatu po kasę) po czym wracasz z wydrukowanymi nrami + kolegami, sprawdzasz czy faktycznie sprzęt Twój i odbierasz płacąc za nerwy jakich się najadłeś. Policja raczej nic nie zrobi skoro mają papiery od aparatu...
edit:nie wiedziałem że w exifie są nry. Możesz dosłownie do każdego z allegrowiczów(nie tylko z Twojego miasta) przesyłać prośbę o przesłanie w pełnej rozdzielczości fotki z aparatu i porównywać *np wkrecasz sprzedającego że chciałbyś zobaczyć jak obiektyw chodzi pod światło etc*. Jeśli masz obawy że skrzynka Ci się zapcha to daj zynk mi na PM a prześlę Ci zaproszenie do gmaila, tam masz prawie 5GB na pocztę, w dodatku pojemność ciągle wzrasta. 20MB na przesyłkę. Skoro wzieli dokumenty itp, to możliwe że znają Ciebie i Twój adres e-mail. Załóż jakąś specjalną skrzynkę na potrzeby 'poszukiwań'
Pozdrawiam,