Właśnie ja już od dawna chciałem to napisać. Pewnie że są lepsze i gorsze egzemplarze, nawet 16-35 może się trafić kiepski. Ale jakoś "w ogólności" przez ładnych parę lat to nikomu nie przeszkadzało, rzeczone 16-35, czy 24-70 było obiektem marzeń i wszyscy podziwiali wykonane nimi fotki, czy to z cropem czy to FF. Tylko ostatnio nagle "okazało się" że w sumie to te szkła są do d*, system jest źle zaprojektowany, pojawiło się mądre słowo "telecentryczność" itp.Zamieszczone przez PaPi
Aż normalnie zaczynam podejrzewać marketingowe machlojki Olympusa ;-)