Już 3 lata temu urząd wezwał do uiszczenia podatku od sprzedaży w Łodzi mojego kolegę. Oczywiście wymigał się, bo nie handlował często na Allegro, poza tym ta rzecz (sprzedana za przeszło 3 tyś. złotych) była używana przez niego przez dłuży okres.
Swoją drogą ja sam mógłbym nieźle pohandlować na Allegro ale podatki i kontrole zniechęcają mnie wogóle do handlu.
Słusznie, że zatrzymali te osoby. Jest to nieuczciwe wobec tych którzy odprowadzają legalnie podatki i sprzedają za pośrednictwem Allegro.
Nie sądzę żeby cokolwiek na Allegro zdrożało, nawet po kilkudziesięciu zatrzymaniach. Przecież często bywa tak, że jak chcesz kupić sprzęt na Allegro, a sprzedawca jest z Twojego miasta, to umawiasz się z nim osobiście i zawierasz transakcje bez pośredników (Allegro). Czyli takie aukcje służą bardziej jako reklama, więc nie ma mowy o skontrolowaniu takiego sprzedawcy - wystawił, ale nie sprzedał.