Dziwne czy nie dziwne, to jednak każda impreza masowa, nawet taka bez biletów, ma swój regulamin. I wtedy samo wejście na teren imprezy oznacza akceptację regulaminu. Kwestia tylko w upierdliwości ochrony, czy będzie im się chciało gonić każdego z aparatem w ręku. Bo jak wiadomo regulamin regulaminem, a czy widział kto kiedy żeby przy bramkach na koncert metalowy cofnęli kogokolwiek za "obuwie z metalowymi czubami"?![]()