Hi...
Na lotniskach jest ograniczenie fotografowania ? Ciekawe rzeczy kolega prawi. To co ja robię na lotniskach ? Rysuję ?
.
Byłem świadkiem jak podpity gość na lotnisku chodził z aparatem i robił zdjęcia (akurat była wystawa rysunków Mleczki). Półgłosem powtarzał - "To dla was bracia talibowie". Jedyne co - to objawił się pan z SG i w odległości kilku metrów przyglądał się temu panu
. Następnie delikwent wsiadł do samolotu i odleciał
.
A właśnie - koło lotniska usypano górkę dla spottersów. Rozumiem że pod nią jest ładunek wybuchowy - żeby tych wrednych terrorystów wysadzić w powietrze - jak się ich zbierze odpowiednia ilość ?.
Myślę kolego że naprawdę robienie zdjęć jest najmniejszym problemem systemów bezpieczeństwa ludności. Najsłabszym ogniwem jest moim zdaniem zawsze człowiek i słabe strony jego psychiki.
Pozdrawiam..