No właśnie uważam że nie pomógł. Zawsze ktoś musi mieć coś do powiedzenie (niestety do tego - coś głupiego lub nieprawdziwego) a sam nie ma zielonego pojęcia o tym. Jeśli Koledzy tak zaciekle broniący windows - powtarzam - co nie było tematem tej dyskusji - popracują chociaż 3 miesiące tylko na macu - ale dodajmy na bieżących modelach - wtedy mogą zabrać głos. A na razie to sugeruję zająć się innymi wątkami. Czy ja się wypowiadam na temat minolty czy nikona? Po co więc bicie piany i wojna co lepsze. Kolega chciał kupić iMaca, więc reasumując - odradzam mu nowe, srebrne modele, ponieważ uważam, że na glossy ciężko jest obrabiać fotografie. Glossy przekłamuje kolory, podbija kontrast itd. A całą tę dyskusję nt. wyższości świąt... proponuję wsadzić w...
Detsol! Pozdrawiam jabłecznie ;-)