Wylurkowane na prfc: http://www.juzaphoto.com/articles/autofocus_1.htm
Całkiem z sensem napisane. Moim zdaniem z tego artykułu wynika, że (z wyjątkiem zupełnie skrajnych przypadków, gdy kończy się zakres przesuwania szkła, a nadal nie jest ostro ;-)) w obiektywie nie ma zupełnie nic do regulowania jeśli chodzi o precyzję AF. To tylko głupi silniczek, który potrafi przesuwać szkiełka w jedną lub druga stronę. Cała "inteligencja" AF siedzi w body.
(w sumie ja to wiedziałem już wcześniej, ale ten artykuł dobrze to podsumowuje)