dziękuję za rady - paska nie używam, więc trzymanie na pasku odpada, co do coś a la' "Adam Słodowy" do mocowania na sankach do lampy to chyba najlepszy pomysł - nawet jak zagnie to się dorobi nowy
podnoszenie lustra
Krzychu: no rzeczywiście - po co kombinować
pozdrawiam, Marek