Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 48

Wątek: Łazienki warszawskie też niebezpieczne

  1. #1
    Początki nałogu Awatar Jacek23
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Piaseczno
    Posty
    372

    Domyślnie Łazienki warszawskie też niebezpieczne

    Za Czarek[wawa]:
    "Wczoraj, czyli w niedzielę, 4 listopada, o godzinie 11.15, dwóch drabów
    napadło w Łazienkach na małą, kruchą kobietkę. Sterroryzowali ją nożem i
    zabrali Nikona D70 z obiektywem 24-50. Odbyło się to 100 m od budki ze
    strażnikiem, ale na ścieżce zasłoniętej krzakami. Panowie byli grzeczni,
    zwracali się nawet per Pani, pozwolili zatrzymać kartę ze zdjęciami :->
    Wezwana policja pojawiła się w ciągu 5 minut. Niestety, przeszukiwanie
    okolicznych krzaków, ulic czy knajp nie dało rezultatu.
    Policjant spisujący zeznania powiedział, że numery sprzętu są zapisywane
    w policyjnej bazie danych i trzymane tam przez 20 lat. Po każdym
    odzyskaniu jakiegokolwiek sprzętu, jego numery są sprawdzane w tej
    bazie. To tak apropos bazy, o której do jakiś czas mówi się na grupie."

    Pieknie.

    Myslicie ze chodzenie na focenie (ale mi sie zrymowalo) w 2 osoby drastycznie zmiejsza mozliwosc takiego napadu?
    Ostatnio edytowane przez Jacek23 ; 05-11-2007 o 13:37

  2. #2
    Początki nałogu Awatar pmagdalena
    Dołączył
    Aug 2007
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    260

    Domyślnie

    Nie wiem czy zmiejsza ale ja chodze z mężem i on nosi apart i daje mi go tylko wedy gdy robie zdjęcie.
    Chyba sama bym sie bała mimo że do małych kobietek nie nalężę

  3. #3
    Coś już napisał Awatar raster
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    97

    Domyślnie

    sukinsyny...

    Ja zawsze jak focę noszę gaz i dbam o to, żeby mieć dobrze zawiązane buty... (do spierdzielania rzecz jasna )

  4. #4
    Początki nałogu Awatar Jacek23
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Piaseczno
    Posty
    372

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez raster Zobacz posta
    sukinsyny...

    Ja zawsze jak focę noszę gaz i dbam o to, żeby mieć dobrze zawiązane buty... (do spierdzielania rzecz jasna )
    A jaki gaz jest naprawde skuteczny, duzy? , koszty nie istotne.

  5. #5
    Coś już napisał Awatar raster
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    97

    Domyślnie

    gaz to grosze... 30-70 zł...

    wrażenia - bezcenne

    Tak naprawdę to wszystko jedno co kupisz... gaz... czy żel... (gazem łatwiej trafić jak ci się łapy trzęsą ze zdenerwowania... żel to strumień).
    Czymkolwiek nie pryśniesz w ryło to przypuszczam, że zdezorientujesz na parę sekund takiego gnoja. Wystarczy, żeby uciec... tak mi się wydaje (nie sprawdzałem).

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    o gazach i innych srodkach obrony było w wątkach :
    http://www.canon-board.info/showthread.php?t=27100
    http://www.canon-board.info/showthread.php?t=22812

    proszę "wrócić do łazienek" albo zamykam .

  7. #7
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    58

    Domyślnie Nie dajcie się zwariować

    Cytat Zamieszczone przez Jacek23 Zobacz posta
    Myslicie ze chodzenie na focenie (ale mi sie zrymowalo) w 2 osoby drastycznie zmiejsza mozliwosc takiego napadu?
    Myślę, że nie bardzo, bo i napastnicy rzadko chodzą w pojedynkę. Nie ma sensu w każdym plenerze trząść się ze strachu o aparat, bo w ten sposób nigdy nie zrobi się dobrych zdjęć.

    Niedawno w IKEI czterech dresów odepchnęło mnie od stolika, obok stoiska z hot dogami -- mam teraz pisać, że i w IKEI jest niebezpiecznie? Śmieszna rzecz, że ochroniarz, którego poprosiłem o interwencję, bał się do nich podejść, zażądał abym podszedł z nim, a następnie mówi do dresów: "panowie, to tak nieładnie, wypada przeprosić"... Ręce opadają. Tyle mojego, że powyzłośliwiałem się na jego temat do szefa ochrony i koleżanki ochroniarza, aby odreagować :-)

    Ostatnio, w dniu Wszystkich Świętych, zrobiłem szereg zdjęć na cmentarzu żydowskim w Grodzisku Mazowieckim. Kto zna tę okolicę, wie że nie jest tam najprzyjemniej. Niemniej byłem sam, zdjęć zrobiłem sporo, strachu się nie najadłem. (Chętnych do robienia zdjęć uprzedzam, że cmentarz zazwyczaj zamknięty jest na kłódkę, ale pierwszego listopada był otwarty).

    (Dresy z IKEI odjechały białym fordem fiestą o rejestracji WGM A470 -- wstydźcie się :-) )

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar Pikczer
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Warsaw
    Wiek
    48
    Posty
    2 578

    Domyślnie

    Dokladnie tak - nie dajmy sie zwariowac. Jednak jest kilka rzeczy, ktore moga zmniejszyc ryzyko. Jedyna mozliwa eliminacja, to albo kilkuosobowa grupa albo... nierobienie zdjec

    ps
    a tak swoja droga, to ciekaw jestem czy James Nachtwey nie bal sie o aparat robiac np. to zdjecie?

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar ripek
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    40
    Posty
    1 486

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pikczer Zobacz posta
    Dokladnie tak - nie dajmy sie zwariowac. Jednak jest kilka rzeczy, ktore moga zmniejszyc ryzyko. Jedyna mozliwa eliminacja, to albo kilkuosobowa grupa albo... nierobienie zdjec

    ps
    a tak swoja droga, to ciekaw jestem czy James Nachtwey nie bal sie o aparat robiac np. to zdjecie?
    Wcześniej spytał czy może. Tak jak opisywał swoje podejście w filmie o nim.
    Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II

  10. #10
    GreenGrass
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pikczer Zobacz posta
    ps
    a tak swoja droga, to ciekaw jestem czy James Nachtwey nie bal sie o aparat robiac np. to zdjecie?
    On się zapewne nie bał, i to jest właśnie ta różnica.
    Zapewne też nie ubolewał nad paprochami na matrycy i odrapanymi sankami z lampy... Tutaj każdy chciałby mieć po 3 latach sprzęt jak z pudełka, i takie też zazwyczaj aukcje się pojawiają; aparat 2-3 lata, stan igła, jak nówka, stan jak ze sklepu... I po co ta obłuda? Zdjęcia dla tych ludzi to drugorzędna rzecz...
    No ale to troszkę OT.

    Nasłuchałem się też swego czasu różnych warszawskich legend, póki co nic z tych rzeczy mnie nie spotkało...
    Ale gaz zakupiłem ;-) i trza się mieć na baczności w niektórych miejscach...
    Ostatnio edytowane przez GreenGrass ; 06-11-2007 o 13:22

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •