Mozna sie obyc bez wasi. Tak jak pisza... Punkt centralny i FEL na cos ciemnego...
A dokladnie to ustaw "na sztywno" tylko centralny punkt af. Znajdz w kadrze cos ciemnego w tej samej odleglosci co fotografowane obiekty. Tutaj cwiczenie i ocena na oko najlepsza. Pocwicz na meblach w domu, rozne typy ubran na wieszaku czy fotelu, zona/dziewczyna/kolega... Cokolwiek... Praktyka czyni mistrza. Najedz na ten element, wcisnij FEL, lampa blysnie, w wizjerze jest taka gwiazdka... Masz juz pomiar blysku. Potem przekadrowywujesz centralnym punktem na to co chcesz ostre, np. na twarz ofiary, wciskasz do polowy, masz ostrosc... Przekadrowywujesz do finalnego ustawienia wszystkiego w kadrze, wciskasz do konca, masz zdjecie "idealne". A jesli nie to takie jak sobie sam zrobiles a nie to co automat wyczarowal.
Za pierwszym razem to wyglada kosmicznie i strasznie skomplikowane, dlugo schodzi, mozna sie pomylicJednak po paru kompletach baterii rozladowanych (akumulatory rekomended
) w roznych sytuacjach to sie staje takim odruchem ze mozna za dzieciakami jakimis biegac i robic to w ten sposob
Da sie zdjecia robic w ten sposob w granicach sekundy. Wiecej schodzi z finalnym ustawieniem sie gosci do zdjecia. Samo "mega e-ttl combo" to juz pryszcz
420'stka niestety nie ma zadnej regulacji i wspomagania... Manuala tez nie ma i przyslona nie poszalejesz bo zawsze bedzie e-ttl dobieral swiatlo sobie po swojemu.
FEC to stala kompensacja... Jesli pomiar byl zly to i kompensacja na wiele sie nie zda. FEL to najskuteczniejsza i najszybsza moim zdaniem metoda na zdjecia z lampa. Na poczatku brzmi kosmicznie, ale to tylko kwestia wprawy. Po jakims czasie zobaczysz ze to banal... FEC sie przydaje jesli robisz pomiar np. na biala powierzchnie... Wtedy +2 na stale i na slubie mozna walic po sukience panny mlodej. Sposobow jest duzo... Jak nie pocwiczysz to zapomnij ze to okielznasz i nie bedziesz narzekal. To nie kompakcik niestety... tutaj trzeba troche pokombinowac.