LOL. Jakby byl konkurs najglupszych wypowiedzi na tym forum to mialbys szanse na miejsce w scislej czolowce... Szczegolnie w kwestii wymianu obiektywu - nie spotkalem jeszcze nikogo kto by celowo w tym celu wylaczal aparat...
Je przeważnie wyłączam odruchowo aparat a kilkanaście lat w pracy te zdjęcia jednak robię... Ale paniki nie ma jeżeli korpus jest włączony, po prostu odruch i tyle
Raz mnie prąd kopnął jak rozkręcałem jakiegoś EOSa. Pewnie kondensator od lampy błyskowej był naładowany. Śmieszne uczucie i dosyć mocne, naprawdę się nie spodziewałem, że może aż tak kopnąć. Przynajmniej się rozbudziłem bo byłem bardzo śpiący