- 1.8/50mm tworzy swoistą kategorię "samą w sobie"
- jeśli microUSM w 1.4/50 nie ustępuje innym USM to rozumiem że w "swojej kategorii" (mam 55-200 USM - tak samo się zbiera) czyli poza wyłączeniem pełnoprawnych "ringUSM"
- porównując AF 1.4 do 1.2 to tak jakby porównywać silnik 2.0 z silnikiem 6.0 - ten drugi może jest "chimeryczniejszy" czyt. wolniejszy od pierwszego ale ma o niebo lepszą kulturę pracy i końcowe osiągi.
- przebieranie spośród 1.2/50 a 1.4/50 czy sigmą 1.4/50 - to tylko dowód na upośledzenie dzisiejszej "globalistycznej" polityki, z tym że tym drożej za ów produkt tym większa oczywiście ujma na renomie firmy.
Podsumowując:
Wolnośc Tomku w swoim domku, do wyboru do koloru,... w dzisiejszych czasach rozrzut akceptowalności wszelakiej nabiera bardzo szeroki rozmiar.
Dziś oglądając przypadkiem program "Gallileo" (jakoś tak nie wiem jak się pisze) pewnien Niemiec będąc w Tajlandii nie mógł się nacieszyć że zakupił tam wymarzony obiektyw czyli - a jakżeCanona 1.8/50mm w cenie 80euro zamiast po dużo wyższej cenie w Niemczech 117euro
![]()