Z tego co pamiętam to była mowa, że takie zabiegi zaprezentowane w tym tutku to jest mocne psucie zdjęcia jakościowo i nadaje się tylko do małych rozdzielczości do netu. Mnie natomiast interesuje metoda z której będę mógł uzyskac odbitki na dużym formacie(20x30, 30x40)
Przemku czy mógłbyś opisac co robiłeś trochę dokładniej bo z tego co jest napisane to nie wszystko rozumiem. Szczególnie gubię się przy tych warstwach. Nie iwem czy nowa tzn., że to druga czy następna nowa czy jaka? Wcześniej ktoś podawał też ciekawy efekt(zdjęcie meżczyzny a potem jakieś facia z kawałem mięcha ;-) ) To by było nawet nawet ale tamten efekt był dla mnie trochę za mocny... To pokazane wyżej mi odpowiada ale jak jest z tą jakością zdjęcia w dużym formacie?