Witam,
Ja mam jak najbardziej pozytywne doświadczenia z tym serwisem, w przeciwieństwie do Żytniej.
Zdarzyło mi się tak, że utopiłem na spływie 400d. Na Żytniej powiedzieli, że zepsute to i tamto m.in. płyta główna i generalnie nie ma sensu naprawiać. Następnego dnia oddałem do foto-tronika i okazało się, że trzeba tylko przeczyścić styki i wszystko będzie działać. Body działa i świetnie służy dzieciakom do nauki.
W moim przypadku fachowcom na Żytniej się nie chciało bawić z czyszeniem (ale mogliby to powiedzieć, a nie ściemniać, że coś zepsute), a tym z Żurawiej wręcz przeciwnie.
Pozdr, M
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Wątek jak czytam jest gorący, więc żeby być dokładnie zrozumianym - dotyczy to tej jednek konkretnej sprawy utoponego body.
Z Żurawią do tej pory miałem ten jeden kontakt i było ok.
Z Żytnią było więcej spraw i poza tą jedną wpadką byłem ogólnie zadowolony z usługi.