5D - kochana piąteczka ma super AF, nigdy mnie nie zawiodła.
Dzisiejszych zdjęć się baardzo obawiałem.
Ja na potężnej motorówce (nieco rzucało) ciągnącej trzech akrobatów na nartach wodnych, wykonujących karkołomne ewolucje.
Z maszyny wysiadałem wyczerpany fizycznie.
Z niepokojem otwierałem RAW-y, myślę sobie, żeby choć połowa była w punkt.
Na 193 zdjęcia (nigdy nie robię serią) 193 trafione.
Żadne w żaden sposób nie spalone, lub nawet nadpalone.
Sam nie wiem co następca 5-ki mógłby mi zaproponować, chyba to, że go samego wyślę na sesję.:wink: