"Ziemia z Nieba. Portret planety u progu XXI wieku" to artystyczny projekt znany na całym świecie, również w Polsce. Jego autor, francuski fotograf
Yann Arthus-Bertrand, jest bohaterem dokumentu Emilio Paculla. Premiera wspomnianej wystawy miała miejsce latem 2000 roku na rue de Medicis w Paryżu. Wystawione wprost na chodniku zdjęcia miały szansę dotrzeć nawet do odbiorców nie odwiedzających zazwyczaj galerii i muzeów. Przygotowanie tej niezwykłej ekspozycji zabrało autorowi 20 lat, w czasie których odwiedził 100 krajów i wykonał ponad 100 tysięcy zdjęć. Pomysł narodził się w Afryce, gdzie Bertrand przebywał przez kilka lat wraz ze swoją rodziną, obserwując zwierzęta i zwyczaje tutejszych mieszkańców. Zarabiał na życie pilotując balon, którym zabierał turystów na bezkrwawe łowy. Tak odkrył fotografię lotniczą. Po powrocie do Francji fotografował Paryż z lotu ptaka i stopniowo dojrzewał do większego przedsięwzięcia. W tym samym czasie robił fotoreportaże z rajdu Paryż - Dakar czy portrety do wielu czasopism. Rok 2000 Bertrand postanowił uczcić robiąc niecodzienny raport o stanie Ziemi. Chciał uwiecznić miejsca symboliczne i takie, które uzmysłowiłyby widzom problemy naszej planety. Okazało się to bardzo czasochłonnym i wyczerpującym zadaniem, choć nad projektem pracował cały sztab ludzi: zespół w paryskim biurze oraz Bertrand i jego dwóch asystentów w terenie. Wiele zależało od najróżniejszych czynników: zgody lokalnych władz, warunków pogodowych czy światła. Efekt przeszedł jednak oczekiwania nawet samego autora.