ja bardzo lubię prowokacje w twórczościach, ale bardziej zawoalowane. to tutaj to kawa na ławe. tendencja. srom i krzyż na jednym zdjęciu, to pomysł stary jak świat i w ogóle nie oryginalny. ani mnie to bawi, ani zachwyca ani zniesmacza. autor za wszelką cenę chcę na siebie zwrócić uwagę. i to jest trochę takie żałosne. taka dziecinna kontestacja w wykonaniu dorosłej osoby.
ale ze dwa/trzy zdjęcia fajne.