Angmar, mi nie chodziło o treść (bo akurat poniekąd się z Tobą zgadzam - jak łatwo zauważyć, nie biorę udziału w dyskusjach na temat identyfikatorów, smyczy, legitymacji itp.) ale o formę. Napisałeś coś w stylu "phi, możecie to sobie w d* wsadzić, dziecinada, za to JA mam PRAWDZIWĄ legitymację prasową, o patrzcie jaka fajna, i ja wejdę a wy nie - i mam nadzieję, że takich lamerskich amatorów nie będą wpuszczać z tymi waszymi śmiesznymi papierkami". I sądząc po reakcjach, chyba nie tylko ja to tak odebrałem...