aaa, czysta forma linuksowej ideologii konsolowej..
no wiem, ale w osobnych oknach. Sprawdzę możliwość przeciągania "okienek" czyli po naszemu zakładek z innych okien do głównego okna. Niezależnie od tego brak możliwości zadokowania narzędziownika to porażka totalna.Zamieszczone przez Tomasz Golinski"
w PS narzędzie crop pozwala i przyciąć i obrócić (wyprostować) w jednym krokuNie rozumiem, jak by to inaczej miało wyglądać.
znaczy jeśli chcę się zdecydować na obcięcie w pionie poziomego zdjęcia, to muszę wejść do okna opcji danego narzędzia, zaznaczyć "proporcjonalnie" i z ręki wpisać wymiary zdjęcia zamieniając długości boków. W PS na pasku znajduje się check box, którym wykonujesz to trudne zadanie w 1/10 sekundy.Znaczy co?
nic nie zmieniałem i nie kombinowałem. Zdjęcie otwiera mi się z zaznaczoną miniaturką wklejoną w LG rogu. Jak daje narzędzia transformujące to widzę, że zmienia się ta miniaturka, a nie zdjęcie. Np. przy obracaniu fotka mi się jeszcze nie obróciła i to powoduje mega frustrację. Szukałem wyjaśnienia tego stanu rzeczy ale helpa nie ma, w sieci do tej wersji też jeszcze trudno coś znaleźć, a żaden tutorial nic o tym nie wspomina.Co? Obrót normalnie obraca zdjęcie. W opcjach obrotu można wyłączyć podgląd, jakby ktoś chciał. Nie wiem o jakiej miniaturce w ogóle mówisz.
tylko, że help/tutorial - jak już go sam sobie zainstaluję szczęśliwie, stosuje inne nazewnictwo. Bo był pisany przez kogoś innego niż program. Jak zauważyłęm domyślać się można, ale skalpel to raczej podstawy, warto by mieć nieco ułatwione zadanie.nie kumam - masz albo ikonkę, albo możesz z menu narzędzia wybrać tekstowo
Oczywiście wszystko co złe można napisać również o PS. Na pewno zręczne palce i praktyka w takim środowisku pomagają. Ale dyskusji nie podlega fakt, że pomijając nawet same możliwości, w GIMPie aby zrobić prostą rzecz trzeba zdecydowanie więcej manipulacji niż w PS. Nawet najlepszy sprzęt z kiepską obsługą staje się narzędziem tylko dla zapaleńców, a to nie jest akurat najlepszy sprzęt.
Może się jeszcze pokatuję, ale rozczarowanie na pełnej linii mówiąc szczerze.
BTW, popularność tego narzędzia wśród ludzi mających związek z IT/programowaniem zdaje sie potwierdzać opinię, że program cierpi na elementarny brak intuicyjności. A taki np. Open Office jest po prostu doskonały.