to moze nowy topic zalozysz? to moze byc ciekawe ;-)Zamieszczone przez kongi
to moze nowy topic zalozysz? to moze byc ciekawe ;-)Zamieszczone przez kongi
leniwy jestem ... najwyzej Vitezzz posprzątato moze nowy topic zalozysz? to moze byc ciekawe ;-)
ale:
originalny obrazek (1024x768) z zaznaczonymi gdzie cropowane (czerwony=srodek, zielony=1brzeg, niebieski=2brzeg -brzeg="brzeg")
wszystkie robione na prostej zasadzie: statyw (kiepski), podniesione lustro, wyzwalacz czasowy, 28mm na każdym szkle, F4 - te same warunki pogodowe
Jak by coś/gdzieś - to mam rawy też (te są jpg z jakością normal) - sharp na +1
jeśli ktoś koniecznie chce, to moge wrzucić oryginały - cropy sa
oczywiscie tylko cropniete i nic więcej
obiektywy: Lka= stara canonowska 28-80/2.8-4, kit wiadomo, sz=canon 28-135/3.5-5.6 is
środki:
(to tak, za dużo obrazków w jednym poscie - reszta dalej)
Nie nie nie.... To nie tak...Zamieszczone przez kongi
Ja sie doskonale zgadzam z tym twierdzeniem, nawet pomimo calego mojego onanizmu sprzetowego i zrzucania wiekszosci problemow na sprzet
Tu nie chodzi o to ze dslr'em zrobisz zle fotki i nie nadaja sie do pokazania czy ze trzeba przy nich siedziec i kombinowac potem godzinami zeby cokolwiek wyszlo.
Mi chodzi poprostu o to ze kupuja ludzie dslr'y po kompaktach i oczekuja efektow jak z kompaktow albo i wiecej, a to nie o to chodzi. To nie aparat robi ostre zdjecia sam z siebie i to od fotografa wlasnie zalezy efekt a nie sprzetu. Tyle ze sporo ludzi kupuje te dslr'y i mysli ze beda wieksze zyletki jak z przeostrzonego kompaktu i nie wiadomo co jeszcze. Dslr jest duzy i czarny to pewnie odrazu jakas sztuczna inteligencja w srodku ktora zrobi zdjecia doskonale... A tu sie okazuje ze efekty sa gorsze jak z kompakta na poczatku. Ogladaja crop'y 100% albo nedznie zmniejszony obrazek i klna ze nie ostre. DSLR to nie jest zabawka ktora sie cyka fotki i beda sliczne same z siebie. Tutaj juz trzeba wiecej wiedziec o calym procesie.
A pozniejsza obrobka? Wcale Cie nikt nie zmusza do do obrabiania zdjec po zrobieniu... Mozesz isc i wyciagac karte i brac odbitki z labu albo zjechac rozmiarem do 30% na monitor. Tyle ze do takiego czegos to jednak bardziej pasuje kompakt. Dslr jest bardziej neutralny. Nie ma tak agresywnych alogrytmow wyciagania kolorow czy wyostrzania zdjecia. Nie ma pomiaru bezposrednio na matrycy tak aby maksymalnie zmiescic sie histogramem. Nie ma glebi ostrosci od metra przed obiektywem do niesoknczonosci. Stad sie bierze cale zamieszanie i problemy. Zeby miec efekty kompaktowe to niestety trzeba juz troche poznac sprzet i wiedziec ze mozna nie tylko co na kompakcie ale i cos wiecej. To nie jest point and shot. Nie ma przyceluj i wcisnij i bedzie perfekt. To jest sprzet dla kogos kto wie co chce i wie jak caly proces zachodzi oraz jak go kontrolowac. A pozniej dochodzi raw gdzie masz czysty zrzut z matrycy bez sladu korekty programowej. To dopiero jest plastelina ktora mozna dowolnie obrabiac. Dslr to inna filozofia calego procesu.
...
kongi, mowisz, ze zdjecia prosto z cyfrowki sa OK i nie trzeba nic przy nich grzebac.
Kliknalem na Twoja galerie ..nie zaglebialem sie w nia i kliknalem na pierwsze zdjecie z brzeguoto przykladowa FOTKA ...nie uwazasz, ze mozna by przy tym zdjeciu pokrecic troche levelami? chyba nie jest idealne
![]()
Dokladnie. DSLR to czesc procesu. Calosc zaczyna sie w glowie a konczy na papierze albo monitorze. To co jest pomiedzy to pelna dowolnosc. Mozesz wcisnac przycisk na zielonym i pokazywac gotowca prosto z aparatu a mozesz robic rawa, siedziec nad nim tydzien i sklejac na 10 warstwach. Liczy sie efekt. Ale trzeba wiedziec jak ten efekt osiagnac. Nie zawsze ten proces konczy sie na wcisnieciu przycisku wyzwolenia migawki. W dslr'ach to prawie nigdy. Caly problem polega na tym ze im dalej w las tym wiecej drzewZamieszczone przez [DoMiNiQuE]
Dslr jest bardzo brutalny i bez wiedzy jak go opanowac potrafi sie zemscic. To nie jest tak ze dslr zrobi lepsze zdjecia jak kompakt. Jest dokladnie odwrotnie. Dslr robi sam z siebie (jak tylko wciskac przycisk) nedzne zdjecia i kupe gniotow, ale jest bardzo neutralny co pozwala bardziej kontrolowac calosc fotografowi. Czesc efektow typu USM przy tym aparacie przeprowadza sie mechanicznie, bo aparat tego nie narzuca. Mozna wymusic to podbijajac saturacje, ostrosc czy kontrast, ale to nie jest koniecznosc. Jesli ktos uwaza ze calosc cyfrowego focenia konczy sie na wyzwoleniu migawki z w miare poprawnie dobrana ekspozycja to niech wraca do kompaktow albo analogow.
...
a wiesz dlaczego ? nie dlatego (Vitezz- mowie IMHO) ze to cyfrówka, tylkoZamieszczone przez [DoMiNiQuE]
dlatego ze fotograf do ****
tak - kręcą i na analogach - w labie
wiec czemu by nie krecic w domu ...
a nie lepiej po prostu nauczyć się robić zdjęcia ?
chyba troszke przesadzaszZamieszczone przez kongi
musisz sie pogodzic z tym, ze dslr nie jest doskonaly i zdjecia przez niego zrobionym mala kosmetyka jest potrzeba
rownie dobrze mozesz stwierdzic, ze w RAW robia zdjecia tylko Ci, nie potrafia fotografowacza to prawdziwi profi pstrykaja w jotpegach
![]()
Mozesz wklejac crop'y i udowadniac ze sa obiektywy ostre i ostrzejsze. Ja tez mam tego typu porownan troche juz na koncie. Ale po co? Caly proces sie nie konczy na przystawieniu aparatu z w miare ostrym obiektywem do oka bo sie moze okazac ze ktos dwa razy gorszym ruskim sloikiem za 20 zeta potrafi wiecej wycisnac z tej samej matrycy i nie dla tego ze jego obiektyw jest "zyleta" za 5k pln a dlatego ze caly proces sie nie konczy na tym ze zdjecie jest ostre...
Popatrz na moje dwa linki...
http://kuchatek.republika.pl/przed.jpg
http://kuchatek.republika.pl/po.jpg
To jest ta sama klatka... Nie jest doskonale, mozna dlugo jeszcze siedziec nad "po" i kombinowac (nie mam czasu), ale i tak widac z daleka. W pelnym rozmiarze jeszcze lepiej widac roznice w detalach bo pierwsze duzo zyskalo po zmianie rozdzielczosci w dol, drugie w tym samym procesie nieco stracilo...
...