Ja swój kupiłem rok temu na ebayu w Stanach. Dałem łącznie około 900 dolców, był plastikowy tamron, ładowarka, jakaś karta i (!!!) matówka w kratkę. Miał zrobione 29000 zdjęć, dołożyłem mu drugie tyle przez rok...

Sposób jest - musisz mieć kogoś w USA... Po pierwsze amerykanie niechętnie wysyłają takie rzeczy poza swój land, po drugie - jeśli już to tylko podcztą. A tu na bank masz cło 3,5% i vat 22% - i to przestaje się opłacać.

Ale - jak masz kogoś w USA kto odbierze puszkę, przepakuje i wyśle Ci firmą DOMA lub POLAMER, między ciuchami i słodyczami... to na 99% masz go bez cła...