A czy szczegolnie nie razi cie, gdy jakby nie bylo niestety jeszcze premier
i przywodca rozumiem twojej frakcji politycznej pozwala sobie na
wycigniecie mordercy Popieluszki i uzycie go w jednej linii, w jednym
zdaniu z tymi, ktorzy go w wyborach w 2007 pokonali?
Zerknij na ton wypowiedzi obu stron - tan karzel wali tego typu
kwiatki (rozumiem w tonie milosci blizniego), a PO normalnie
rozmawia o przyszlosci, normalnosci i o tym zeby sie wziac do pracy...
Swiadczy to tylko o nadchodzacym czasie - pis bedzie probowal
za wszelka cene grac ta sama nute nienawisci i jadu.
Mam nadzieje, ze Polacy beda ponad to i w nastepnych wyborach
dostanie tyle i leppero-giertycho-podobne wczoraj.
A ja moge sobie pozwolic na ostentacyjne wyrazenie radosci,
ze te historyczne karly powoli odchodza na zawsze i w sumie szczerze
nie zalezy mi wcale na dbalstwie o forme.
Polonia Amerykanska, ta ktora widac, to przeciez nic innego jak
tzw polskie koscioly, wiekszy moher niz radio maryja.
Nowoczesnie myslacych ludzi sie tak samo w tym srodowisku
zakrzyczy jak robia to podobne grupy w Polsce. Dlatego
normalni Polacy w Stanach olewaja "oficjalne" srodowiska polonijne...
Ale w Los Angeles wygrala PO :-)