Z rozsądkiem/mądrością to bym polemizował. Jeśli chodzi o formację, które w tych wyborach była druga pod względem osiągniętego wyniku, to właśnie w niech nie odpowiada mi jej kierownictwo, jego stosunek do otaczającej nas rzeczywistości (a właściwie całkowite oderwanie od tej rzeczywistości) oraz stosunek do otoczenia. Do samo można odnieść do ich najbliższych współpracowników.
Jakoś zwykle mi nie po drodze z ludźmi, którzy mnie obrażają i traktują jako potencjalnego przestępcę. Nie licząc oczywiście robienia wody z mózgu (ale to może być wpływ oderwania od rzeczywistości).