Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
tak i nie. tak, bo niewatpliwie masz w tym co piszesz wyzej racje, ale i nie, bo idziesz dalej i ekstrapolujesz ta sytuacje na wnioski o piszacych. na przyklad o mnie. nie uwzgledniajac takiego faktu, ze np. po tygodniu zagladam do sieci na bardzo kiepskim laczu i nie majac czasu chce po prostu napisac te 2-3 slowa, zmeczony po calym dniu biegania i zalatwiania normalnej egzystencji w nowym miejscu zamieszkania, na dodatek korzystajac z bardzo wyrobionej klawiatury i z lacza, ktore nigdy nie wiadomo, kiedy sie zerwie...



a to juz jest Twoje przypuszczenie. ktore podajesz jako pewnik


mysle, ze to co napisalem wyzej wszystko wyjasnia.

przy czym, tak, owszem, zgadzam sie z Twoim brakiem akceptacji dla niestarannosci w sieci. z checia poprawie sie, jak juz bede mial normalny internet w domu na wlasnym komputerze i nie bede musial w pospiechu dziubac kilku zdan
Cytat Zamieszczone przez Kubaman Zobacz posta
Bahrd o tyle ma rację, ze ciesząc się z przegranej PISu niektórzy stosują tak charakterystyczny dla tej formacji język obelgi, poniżenia i drwiny. Wydawać by się mogło, że teraz - po werdykcie - inteligentni, rozsądni podobno ludzie mogli by zachować trochę większą klasę.

Problem, że aby to pokazać Bahrd wykorzystał jakże lubianą przez Premiera metodę wyjmowania słów z kontekstu i zmieniania ich znaczeń Przynajmniej częściowo.
Cytuję Was, Panowie, całych! I cieszę się, że się dogadaliśmy.

PS
Pamiętacie jak Maćko z Bogdańca mówił do młodego Zbyszka:
"Nie kpij z tych, których pokonałeś, bo tym samym umniejszasz wagę swojego zwycięstwa" (wybaczcie, że wyrwane z kontekstu, ale nie czuję się na siłach cytować całych "Krzyżaków").

Nie chcąc ciągnąć dodam tylko, że - ponieważ chodziło mi o formę a nie treść wypowiedzi - to pozwoliłem sobie poprzednio na skróty.

A wracając do tematu wątku - co by nie mówić o nowym Kaczorze, udało mu się coś nietuzinkowego myślę - tchnął w ludzi optymizm (być może po takich dwóch latach było mu łatwiej, ale nie będę się czepiał, nie?) i jeśli na tej podstawie można raźniej patrzeć w przyszłość, to sporo. Cudów i tak nie należy się spodziewać.