Dziękuję za komentarze i uwagi.
Tym razem zmiana bohatera - z największego ssaka puszczy Białowieskiej na najmniejszą sowę - sóweczkę. Już 3ci rok z rzędu jest moim głównym powodem ptasich wypraw do Puszczy, spędzam wiele godzin na obserwacjach, fotografowaniu, szukaniu nowych stanowisk co mam nadzieję niebawem zaowocuje monografią gatunku. Jest to niemal niepłochliwa sowa, wdzięczny model ale także chwilami agresywny - nieraz dostałem po głowie skrzydłami, no ale takie są uroki fotografii przyrodniczej 
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
Oczywiście temat jeszcze nie wyczerpany, cały czas intensywnie nad nim pracuję ale już zaczynam pracę nad innym gatunkiem sowy - włochatką, więc ostatnie zdjęcie jako zapowiedź nowego tematu, myślę że większy materiał będę miał za kilka miesięcy...
128