Krzychoo jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich FOTOGRAFII. Oglądanie ich to spora dawka przyjemności i pozytywnych doznań. Ja przy nich odpoczywam a dodatkowo ciekaw jestem historii powstania każdej z Nich. Napisz proszę, przy których były największe emocje a serducho pędziło ponad 200/h?