Podgląd głębi ostrości to pierdoła - przynajmniej w takim zakresie jaki oferuje canon - ja przez parę lat robienia canonami nie używałem jej prawie w ogóle - o ile w analogu to IMHO miało jakiś sens bo od zrobienia zdjęcia do zobaczenia efektu jest długi czas o tyle w cyfrówce nie ma problemu - robisz zdjęcie i patrzysz na wyświetlacz czy głębia ci odpowiada.. 350 jest jako pierwsza lustrzanka bardzo fajny.. A co do wymienionego nikona to wada która go dyakwalifikuje to brak tzw. śrubowkręta (przez co nie współpracuje z całą gamą doskonałych szkieł nikona) w nie brak podglądu głębi ostrości
Pozdrawiam
Artur