wczoraj znalazlem cos takiego w Poznaniu, podczas wizyty zauwazylem ze chlopaki nie maja za duzo roboty(ta epoka cyfry)... a co za tym idzie pewnie za kazda robote biora 3xwiecej niz powinni (ale tylko sie domyslam, moze nie jest az tak zle), umowiony jestem na poniedzialek zobaczymy...
ciekawe ile cos takiego moze kosztowac...