Z tego "testu" z doboru samych stwierdzeń przebija, że autor miał do czynienia dotąd co najwyżej z zaawansowanymi kompaktami. W tej chwili jest jakaś plaga pseudo testów w różnych pismach. To siłą rzeczy obniża poziom i nie ma się co dziwić takim kwiatkom. Bardzo dobrze podsumował to gwozdzt.