Domyślam się. Ja też w sumie mogłem wszystko omówić, dowiedzieć się i liczyć na pomoc przy keszbeku.

Do tego stopnia Wam i Towersowi zaufałem, że wpłaciłem pieniądze z góry, a suma to dla mnie nie mała.
Raz się żyje, myślę, że warto.