Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 44

Wątek: Problem z kartą CF

  1. #11
    Bywalec Awatar krzypol
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    51
    Posty
    174

    Domyślnie

    :wink: Jeśli zależy Ci na zdjęciach, to kupuj karty sprawdzonych firm: np Sandisk, tym bardziej, że ceny nie są aż takie kosmiczne. Na Kingstonie się kiedyś zawiodłem.

  2. #12
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miasto
    Krosno
    Posty
    45

    Domyślnie

    Sandisc... Zobaczy się.
    Zdjęcia ostatnio udalo mi się odzyskac. Wszytsko pod tym wzgledem już ok.
    Teraz tylko odesłać kartę i czekać na nową.
    Dzieki za pomoc

  3. #13
    Coś już napisał
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    52
    Posty
    75

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yooli Zobacz posta
    Sandisc... Zobaczy się.
    Zdjęcia ostatnio udalo mi się odzyskac. Wszytsko pod tym wzgledem już ok.
    Teraz tylko odesłać kartę i czekać na nową.
    Dzieki za pomoc
    A nową, po wymianie sprzedać, i Sandiska, i Sandiska
    Canon EOS 300D | Canon EF-S 17-85 IS | Manfrotto 479-4B | 234RC | PowerShot A95

  4. #14
    Dopiero zaczyna Awatar gof
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    40
    Posty
    49

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yooli Zobacz posta
    Kupilem akurat Kingston, bo maam kulku znajomych co uzywaja własnie tych kart i bardzo je chwalą.
    Kingston to rebranding, może być dobrze, może być źle, nigdy nie wiesz jaka pamięć tam w środku siedzi. Ja, odkąd dwa Kingstony mi padły, używam tylko Sandisków i póki co (odpukać) zero problemów.
    EOS

  5. #15
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miasto
    Krosno
    Posty
    45

    Domyślnie

    cóż... jestem zmuszony odświeżyć temat...
    Uszkodzoną kartę odesłałem... w czasie gdy nie miałem własnej - używałem innej karty (pożyczonej) Kingstona. Nie miałem żadnych problemów... Wszystko pięknie i cudownie. Przez okres ok 3 tyg ani jednego błędu. Perfect.

    Pewnego pięknego popołudnia zapukał kurier do mych drzwi i jak się okazało przywiózł nową kartę. Sformatowałem ją i na pierwszy rzut oka... wszystko dobrze.
    Następnego dnia - "błąd karty CF - wymień kartę"...
    Podobnie jak w przypadku wcześniejszej karty, mały formacik w aparacie rozwiązał problem.
    Następnego dnia robiąc zdjęcia... karta?/aparat? zepł/a mi 3 zdjęcia.







    Pytanie z mojej strony... Czy to ja mam okropnego pecha do tego typu sprzętu czy to Kingston tak partaczy te CF'ki?! A może aparat?
    Ja sie poddaje...
    Ostatnio edytowane przez yooli ; 29-11-2007 o 18:53

  6. #16
    Bywalec Awatar WaldekA
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Jaroszów
    Wiek
    56
    Posty
    246

    Domyślnie

    Sprzedaj Kingstona i kup Sandiska. Albo Kingstona daj komuś kogo nie lubisz. :-)
    Kiedyś tu była stopka:-)

  7. #17
    Początki nałogu Awatar beachcomber
    Dołączył
    May 2005
    Posty
    271

    Domyślnie

    tendencyjnie.... mam 5 kingstonow i nie mam takich problemow, za to slyszalem o problemach z sandiskiem - tak wiec wydaje mi sie, ze po prostu masz pecha...

  8. #18
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miasto
    Krosno
    Posty
    45

    Domyślnie

    będę reklamował sprzęt do czasu, aż sie uda poprawnie działająca karta ;D hehehe...

  9. #19
    Coś już napisał
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    52
    Posty
    75

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yooli Zobacz posta
    cóż... jestem zmuszony odświeżyć temat...
    Uszkodzoną kartę odesłałem... w czasie gdy nie miałem własnej - używałem innej karty (pożyczonej) Kingstona. Nie miałem żadnych problemów... Wszystko pięknie i cudownie. Przez okres ok 3 tyg ani jednego błędu. Perfect.

    Pewnego pięknego popołudnia zapukał kurier do mych drzwi i jak się okazało przywiózł nową kartę. Sformatowałem ją i na pierwszy rzut oka... wszystko dobrze.
    Następnego dnia - "błąd karty CF - wymień kartę"...
    Podobnie jak w przypadku wcześniejszej karty, mały formacik w aparacie rozwiązał problem.
    Następnego dnia robiąc zdjęcia... karta?/aparat? zepł/a mi 3 zdjęcia.







    Pytanie z mojej strony... Czy to ja mam okropnego pecha do tego typu sprzętu czy to Kingston tak partaczy te CF'ki?! A może aparat?
    Ja sie poddaje...
    Moim prywatnym zdaniem (opartym o dane z sieci i doświadczenia własne) to Kingston partaczy. Narzekania na utratę danych na ich kartach na np. pl.rec.foto.cyfrowa wracają jak bumerang, choć już nie aż tak intensywnie jak jakieś (+-, z pamięci podaje a tu się mogę mylić) jak dwa lata temu, kiedy było jakieś apogeum ich awaryjności, i co któryś post dot. awarii karty dotyczył właśnie kingstona.

    Napiszę upierdliwie: "a nie pisałem" ?
    Zupełnie poważnie pisałem o sprzedaniu karty którą otrzymasz w ramach gwarancji. Trzeba było nie rozpakowywać jej, tylko w oryginalnym, nie naruszonym opakowaniu, wraz z dowodem zakupu (czy innymi papierami poświadczającymi źródło) sprzedać, np. na allegro.

    Cytat Zamieszczone przez beachcomber Zobacz posta
    tendencyjnie.... mam 5 kingstonow i nie mam takich problemow, za to slyszalem o problemach z sandiskiem - tak wiec wydaje mi sie, ze po prostu masz pecha...
    "Sądzę że wątpie". Znane mi przypadki problemów z kartami CF dotyczyły albo Kingstonów, albo "egzotyki" albo.. podróbek Sandiska. Sandisk'om to też się zdarza, jak kazdym produktom, ale naprawdę rzadko w porównaniu do konkurencji, a zwłaszcza Kingstona.

    Cytat Zamieszczone przez yooli Zobacz posta
    będę reklamował sprzęt do czasu, aż sie uda poprawnie działająca karta ;D hehehe...
    Możesz długo tak się "bawić", i tracić zdjęcia. Nie daj Boże cenne. Radziłbym jednak rozważyć sprzedanie kolejnej nowej, nie naruszonej, nie rozpakowanej, z papierkami, karty Kingstona.
    Ostatnio edytowane przez AbrahaM ; 30-11-2007 o 01:23
    Canon EOS 300D | Canon EF-S 17-85 IS | Manfrotto 479-4B | 234RC | PowerShot A95

  10. #20
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    dziwne, ale według dużej części forumowiczów
    - jeżeli awaria karty z napisem kingston to na pewno oryginalny kingston
    - jeżeli awaria karty z napisem sandisk to na 100% podróba sandiska

    jakoś nikt nie zauważył że dwa, trzy lata temu kingstonów było dużo więcej (znajomy sklep sprzedawał kilka razy więcej kingstonów niż sandisków) bo i cena była nieporównywalna, Kingston był sporo tańszy. I normalne że jeżeli 1% ze 100 000 sprzedanych kingstonów będzie wadliwy to na rynku będzie ich 1000 a już 1% z 10 000 sprzedanych sandisków to tylko 100 wadliwych. Po jakimś czasie ceny praktycznie sie zrównały i nagle pojawiły się wady w sandiskach - dziwne a wad w kingstonach było mniej - to nie dziwi nikogo. Oczywiście miłośnicy marki wyciągnęli tylko jeden wniosek to nie były prawdziwe sandiski - to były podróby.
    Osobiście mam trzy kingstony i dwa sandiski. z żadnymi nie mam problemów.
    Problem miałem kiedyś z kupionym na allegro kingstonem, który przedstawiciel kingstona wymienił mi na nową bez żadnych pytań o paragon (wieczysta gwarancja się sprawdza - ciekawe czy w sandisku też wymieniliby bez pytań - co prawda ja też się nie chwaliłem gdzie kupiłem )

    No i nie wiem czy sam nie uszkodziłem karty. Wpadła mi w śnieg, przedmuchałem ją i po sprawdzeniu styków wsadziłem w gniazdo, niby nic tyle tylko że było to na 10 stopniowym mrozie. Po zrobieniu trzech zdjęć aparat powiedział że nie chce tej karty a zdjeć nawet nie ratowałem. Do dziś nie wiem czy nie była to moja wina i nie zamierzam sprawdzać na żandj innej
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •