Otóż potrzebuję szkła które bedzie sie nadawało zarówno do portertu z wiedzą odoby portretowanej (tu mi pasuje 1,8 w 85) ale też do zdjec postaci i portretów np. w Egipcie, tak żeby móc znalezc obiekt, skierowac aparat, SZYBKO wyostrzyc, zrobic fotke, odwrocic aparat, tak aby portretowana egipska babcia nie pomyslała ze mogłem jej w tym czasie zrobic portrecik. I z jednej strony cena 85 jest znacznie milsza niż 70-200, i jasnośc. Z kolei tych 200mm do portretów z daleka bez wiedzy portertowanego może mi brakowac. A, do bliskich, np. studyjnych portretów mam 50/1,8 i jak na razie mi wystarczy (po dobraniu dobrego tła, wyczekaniu aż łaskawie raczy wyostrzyc, domknieciu do 2,2, ew. 2,5 już nie jest źle . Wiec teraz sie skłaniam ku szkiełku reporterskiemu - wlasnie 70-200/4 (na żadne inne 70-200 mnie nie stac).
A, co do 70-200 to w Egipcie wolałbym żeby wyglądał jak 85/1,8
Jakaś rada? Opinia?
A, na oba nie ma szans


Drugie pytanko. Potrzebuję szerokiego kąta, ale jako dodatkowego szkła, tylko do ruin ale po zakupie np. 70-200 już bede miał na niego grosze. Chcę coś 17, 18, ew. 19mm, może byc ciemne bo i tak trzeba bedzie w egipskich ruinach domykac. (teraz prosze o niezabicie). Czy kit, na ogniskowych 18-24mm (dalej już mam), i domknięty do powiedzmy f8, f11 bedzie dużo gorszy od np. tamrona 17-50/2,8?