Witam.

Cytat ze wspomnianego wcześniej wątku:

Przypomnialo mi sie jeszcze jedno: ktos zauwazyl, ze o wiele lepsze rezultaty w zakresie ostrosi uzyskal korzystajac z MLU : wychodziloby na to, ze mechanizm lustra wprowadza jakies koszmarne wibracje/drgania majace wplyw na ostrosc rejestrowanego przez matryce obrazu...
A że nudzi mi się w pracy, to wymyśliłem coś takiego:

Z tego, co wiem, lustro w 40D podnoszone i opuszczane jest nie sprężyną, a przy użyciu silniczka. Filtr dolnoprzepustowy, z racji czyszczałki, skonstruowany jest tak, że ma możliwość drgania. Oczywiście powinien drgać tylko w określonej sytuacji (czyszczenie). Ale co, jeśli silnik lustra powoduje zakłócenia (elektromagnetyczne bądź mechaniczne) i 'huśta' filtrem, a to z kolei rozmywa obraz?

Niezłe, przyznajcie.