Choć znudziło mi sie już dawno czytanie takich dywagacji o potencjalnych wadach sprzętu, to jednak zaciekawiłem się. W końcu sam posiadam 40D. Oprócz niego mam też 300D i 30D. Jutro, jak znajdę czas, wezmę namiot bezcieniowy, dwie lampy i pstryknę fotkę z każdego body. Porównacie sobie.
Na chwilę obecną wydaje mi się jednak, że jest to tak samo jak z moimi początkami fotografowania - fotki nie wyglądały dobrze i zawsze twierdziłem, że jest to wina słabego sprzętu, o dziwo rok poźniej ten sam aparat i obiektyw zaczął robić o niebo lepsze zdjecia.