D90 nie jest konkurentem seri 4xx i 5xx. Poza tym nie mam do niego dostępu.
Ale o C 450D coś niecoś mogę napisać (subiektywnie).
- Jeśli chodzi o szumy E-510 vs C 450D to różnica sięga w porywach do 0.5 EV (jak się dobrze postarać aby ją uzyskać).
- Różnicy w rozpiętości tonalnej nie zauważyłem.
- Jeśli hipotetycznie byśmy mieli obiektywy o tym samym kącie widzenia i tej samej jasności to różnica w GO wyniosła by ok 0.5 EV.
Czy to są ogromne różnice? Przy normalnych zdjęciach są praktycznie nieodczuwalne. (aha jeśli chodzi o szumy to taki D80 też wypada gorzej od C450D, więc olek nie jest sam ;-) )
A plastyka/bokeh to jest już jakaś totalna bzdura. Zależy to wyłącznie od szkła. Portret (nie mój) uzyskany zwykłym, tanim, kitowym teleobiektywem: link.
Podsumowując, chciałem powiedzieć tylko tyle, że różnice pomiędzy 4/3 a APS-C istnieją, ale nie są one znaczne, a tak są przedstawiane czasami na forach choćby w tym cytacie: "Dobry ruch, seria 4xx i 5xx juz mocno odstawala od konkurencji". A jakbym chciał to spokojnie też bym wymienił modele które odstają od małych olków w niektórych kwestiach :-P
Najważniejsze, że to co można uzyskać z małych olków jest w pełni wystarczające aby kreatywnie bawić się w fotografię.
EDIT:
dzik moja opinia jest wyrobiona na podstawie obcowania z tymi aparatami. A twoja? Fotografowałeś kiedyś olkiem?
A "idiotyczne" to są już prędzej te słowa: "Dobry ruch, seria 4xx i 5xx juz mocno odstawala od konkurencji.". Spodziewasz się, że obraz z nowego olka będzie znacznie lepszy od tego co oferuje seria 4xx i 5xx?